Panoptykon

Mam trochę nowego materiału, mniej lub bardziej życiowego i codziennego. Dziś będzie ten trudniejszy, klimatyczny, wieloznaczny. A co, wolnoć Tomku w swoim domku :)



Panoptykon



Noce od dni się nie różnią
Ma rzeczywistość tonie
Między materią a próżnią
Utknąłem w panoptykonie

Oto uczyniliśmy

Świat zwęził się niewidocznie
Lecz pośród armii oczu
Widzących tak jak wyrocznie
Skupionych na każdym mym kroku

Ja sam też mogłem dostrzec
Za kotarą obłudy
Przeciętej mym wzrokiem jak ostrzem
Tych kilka istotnych różnic

Za nami, jak drzwi wymiarów
Pozamykano bariery
Więzienia czasu, bezmiaru
I tej fizycznej sfery

Puszczają nas jak zwierzęta
Niczym na wybieg, na błonie
Wieczna, potworna męka
Życie w panoptykonie

O mnie


Student.

Kontakt ze mną pod adresem mailowym/tlenowym: bartosz-m@o2.pl bądź przez gg: 2651193.