Zima

Ziemia pokryta szronem, śnieg zalegający na sosnach, mroźny, wieczorny wiatr...ta pora roku ma swój klimat.

Zima

Gdy burzowe lato i liściastą jesień
Zastąpiła zima i pokryła lodem
Puszcze, stepy, knieje, ziemię oraz wodę
Starodawne duchy zbudziły się w lesie

Wśród bezdrożnych głębin od wieków krążące
Te same, co niegdyś zwodziły ojców Słowian
By potem zatapiać ich ciała w jeziorach
I wracać do schronień, kryjąc się przed słońcem

Usłyszeć o nich możesz podczas polowania
Gdy przy ogniu będziesz ogrzewać swe dłonie
Pożywiać się, pić i karmić głodne konie
Najstarsi spośród łowców rozpoczną bajania

O czasach najdawniejszych, rzymskich i germańskich
Gdy promień księżyca odbity od śniegu
Świecił na ostrzach mieczy i oszczepów
Nie daj wtedy zasnąć Twojej wyobraźni.

Urodziny

Ha! Jak się okazuje, mój blog kończy dzisiaj dwa lata. Moim zdaniem całkiem niezłe lata mojego życia. Dużo, a nawet bardzo dużo się zmieniło w nim od tamtego czasu. Szczęśliwie bardziej na lepsze niż na gorsze. Cóż, raz na wozie, raz pod wozem, jak to się mówi...ale wydaje mi się, że podążam słuszną drogą. Najważniejsze to z niej nie zboczyć.

W kwestii samego bloga to cóż, zatraciłem trochę regularność pisania ostatnio, ale tak czy inaczej jestem z moich wypocin znacznie bardziej zadowolony niż wtedy, gdy zaczynałem zabawę ze słowem. Swoich utworów oceniał nie będę, ale mogę z dumą powiedzieć, że obecnie całkiem skutecznie udaje mi się przelać na papier (bądź, hm, monitor) swoje myśli. I same myśli stały się chyba jakieś takie sensowniejsze niż kiedyś.

Tak czy inaczej zapraszam do odwiedzin, czytania, komentowania.
Pozdrawiam!

O mnie


Student.

Kontakt ze mną pod adresem mailowym/tlenowym: bartosz-m@o2.pl bądź przez gg: 2651193.