Orły

Ktoś dodał mi komentarz do poprzedniego posta. To przypomniało mi, że:
1) mam bloga
2) mam co publikować :P

Dziś będzie wiersz, który liczy sobie z pół roku, ale dopiero teraz sprowokowano mnie do publikacji :P


Orły


Blask dziobów, cień skrzydeł
Szpony nienawistne
Źrenice złowrogie
Straszliwe i bystre

Widzą ruch najmniejszy
Z pozycji najlepszych
Orły legendarne
Drapieżcy powietrzni

Rozbiorą na części
Dorwaną ofiarę
Trzęsą się ze strachu
Szczury i szakale

Rozbiją pięściami
Skują kajdanami
Posadzą na lata
Dusze za kratami

Syny z prawych matek
Z ojców doborowych
Orły, dzieci Prawa
Pięść Sprawiedliwości.




P.S. W tym dniu, w którym zadrwiła z nas historia, składam hołd zmarłym w dzisiejszej katastrofie. Niech spoczywają w pokoju.

O mnie


Student.

Kontakt ze mną pod adresem mailowym/tlenowym: bartosz-m@o2.pl bądź przez gg: 2651193.