"Powódź"

Kolejny poranek pod znakiem bólu głowy

Moja czaszka pęka na dwie równe połowy

Patrzę w lustro i pięścią je tłukę z obrzydzeniem

Gardzę sobą odkąd jestem tylko cieniem


Ref.:

Utonę w powodzi znów

By zapomnieć i uciec w marzenia

Wiem że popełniłem błąd

Za który płacić będę do końca istnienia


Włócząc się wśród nieznajomych twarzy

Dryfując między ludźmi których wzrok mnie parzy

Szukam inspiracji, sensu i nadziei

Chociaż wiem, że umieram, i nic tego nie zmieni


Ref.:

Utonę w powodzi znów

By zapomnieć i uciec w marzenia

Wiem że popełniłem błąd

Za który płacić będę do końca istnienia


I tonę w powodzi znów

Tak bardzo się boję, że nie wypłynę już

Wiem że popełniłem błąd

I dla samego siebie brakuje mi słów


Gdybym mógł, gdybym mógł zacząć jeszcze raz

Inaczej bym wykorzystał mój czas

Gdybym mógł, gdybym mógł zacząć jeszcze raz

Inaczej bym wykorzystał mój czas

1 komentarze:

Anonimowy 17 stycznia 2007 20:51:00 GMT+1  

No ten no, ciekawe. Dla mnie pomysl juz obcykany, chocby z Delirium Tremens Kata, ale jesli chodzi o powszechna muzyke to calkiem nowatorsko:P
A samo wykonanie ciekawe i staranne. Podoba sie mnie;P

O mnie


Student.

Kontakt ze mną pod adresem mailowym/tlenowym: bartosz-m@o2.pl bądź przez gg: 2651193.