Król zaprosił na bal wszystkich władców świata
Przyszli uczesani i w eleganckich frakach
Rozmawiali o tym, czym jest dla nich władza
A Król patrzył, słuchał i z wolna się przechadzał
Usłyszał, że do rządów potrzebna jest siła
Że nie może być mowy o żadnych kompromisach
Że są lepsi i gorsi, silni oraz słabi
Oraz że czasami trzeba kogoś zabić
A on śmiał się i rozdawał heroinę
Każdemu proponował na noc dziewczynę
Głaskał po głowach i całował po rękach
I coraz silniej wciągał ich do piekła
A oni nie wiedzieli, że są w jego mocy
Bo niepostrzeżenie odebrał im oczy.
5 komentarze:
No dla mnie super naprawde ;) Szybko sie czyta, o czyms konkretnym i do tego tytul z kinga xD
Dobry tekst do kawałka. Klimat groteskowy (może nie sama treść, ale jej przeslanie) do tego ładnie to ubrane językowo. Jak narazie twój najlepszy utwór.
Całokształt oceniam na bardzo dobry, ale końcówka psuje klimat....
jeden z lepszych, niewątpliwie. ale czegoś mi brakuje, nie umiem sprecyzować, czego..
Jak dla mnie extra... Z pewnością Twój najlepszy utwór ;] Tak trzymaj, buziaki :*
Prześlij komentarz