Z Tobą lub bez

Tak oto leżę na dnie z twarzą w pyle

Kolejny raz, ale tym razem prawdziwie

Wylewam łez jezioro lub morze

- Tak dobrze Cię widzieć w doskonałym humorze!


Muszę się uśmiechać! Składam też życzenia

Wszystkiego najlepszego z okazji Odrodzenia!

Życzę szczerze. Lecz wcześniej przez oskrzela

Połknij trochę bólu, który mnie rozdziera.


Gdy przestaniesz się wreszcie znęcać nad mą głową

Zapomnę o Tobie i będę znów wolny

I będę mógł rozpocząć me życie na nowo

Czysty i rozsądny, szczęśliwy i spokojny.


Życie jest za krótkie, by opłakiwać klęski

Nie zmarnuję już ani chwili na wspomnienia

Wiem, że z tej batalii muszę wyjść zwycięski

Z Tobą, czy bez Ciebie? To już bez znaczenia.

5 komentarze:

Anonimowy 5 kwietnia 2007 02:32:00 GMT+2  

Najlepsze wiersze to te, które płyną prosto z serca. Jak muzyka - może być dobra, ale gdy jest wyrazem tego co w tobie siedzi nabiera tego czegoś czego nie ma nawet bardzo dobra twórczość warsztatowa. Gratuluje stary.

-karmaz

Anonimowy 5 kwietnia 2007 17:21:00 GMT+2  

Najbardziej jednak trafia do mnie ostatnia wzrotka. Może powinna? Pozdrawiam :)

Anonimowy 5 kwietnia 2007 19:22:00 GMT+2  

Dobrze, że prosto. Reszta zostałaby skrytykowana, gdyby nie osobista treść. Czuje się szczerość, więc pewne wytarte posunięcia są wybaczalne.

Anonimowy 6 kwietnia 2007 11:49:00 GMT+2  

No i ładnie. I szczerze. I przypomina mi to dziesiątki moich wypocin ;)

Anonimowy 7 kwietnia 2007 00:30:00 GMT+2  

Dobre, szczere, schematyczne. To chyba najlepsza twoja praca jaką widziałem ;-)

O mnie


Student.

Kontakt ze mną pod adresem mailowym/tlenowym: bartosz-m@o2.pl bądź przez gg: 2651193.