Przemierzając wielkie, bezludne przestrzenie
Pustynne obszary i jałowe ziemie
Gdzieś zagubiłem cel mojej podróży;
Poszukując utraconej drogi
O posłuszeństwo błagając swe nogi
Modliłem się o siłę, która mi posłuży.
Błądziłem, sam siebie wciąż pytając gdzie
Podążać mam, aby wyjść poza mgłę
Aż w końcu odnalazłem odpowiedź tak dziwną;
Ja – błazen i idiota, ślepe dziecko słońca
W końcu mogłem obudzić się do końca
I znowu stać się sobą, tak jak być powinno.
W radości odnalazłem sens mego istnienia
W świetle dojrzałem ucieczkę od cienia
Zapomniałem na zawsze o chwilach rozpaczy
I zacząłem żyć lepiej, szczęśliwiej...inaczej.
10 komentarze:
"I zacząłem żyć lepiej, szczęśliwiej...inaczej."
Inaczej :) Może kiedyś, gdzieś, z kimś też zacznę życ lepiej, szczęśliwiej.. inaczej.. Pozdrawiam :)
w wolnych chwilach możesz zajrzec i poprawic sobie humor: www.piwobuzowanie.blog.onet.pl :)
A to jest dobre... może dlatego, że znalazłem fragmenty które mnie dotykają, coś w tym jest.
Albo mało treści albo bardzo zawiła symbolika. Ale mam dziwne przeczucie, że jednak to pierwsze.
błędne
Właściwie to kolejny raz zgodze się z osobą wypowiadającą wcześniej ( Błażejem ). Jednak nigdy nie zostaje jedynie przy wypowiedzi innych... Uważam, że właśnie "to coś", co porusza, skłania do myślenia i przyciąga jest bardzo ważne, w twojej twórczości często pojawia się "to coś" - oby tak dalej i tylko lepiej. Pozdrawiam
Ale też nie przesadzajmy, Bax jest "nowicjuszem" i "to coś" jest tylko w przebłyskach....
W przebłyskach ale jest. A to już coś... Co prawda małe coś bo czasem ginie w morzu "słabych i mało wartych słów"... Jednak wydaje mi sie, że za to "coś" choć małe nalezy "ciągnąć" by stało się większe... A jak jest już za co "ciągnąć" to jest nieźle. Pozdrawiam.
to "coś" trzeba też ubrać odpowiedznio, co nie zdarza się mu zbyt często. Tak jak twórczość Słowackiego ( Mickiewicz chyba)ktoś opisał "piękny kościół bez Boga" to w wypadku Bartosza ten kościółek bardzo często nie jest ładny.
a ja raczej więcej widzę tego kościoła niż Boga... nie twierdzę, że utwory są pozbawione treści, ale... cała ta otoczka rozmywa przekaz i sprawia, że w jednym utworze autor jest w stanie zmieścić coś, co normalnie mówi się w jednym, raczej krótkim, zdaniu.
xyz: przecież chodzi o to by przekazać myśli i odczucia w sposób subtelny, pobudzający wyobraźnię i metaforyczny. Po to jest poezja - jedno konkretne zdanie nadaje się raczej na gg albo forum.
Prześlij komentarz