Ostatnia kropla

Kiedy wylała się ostatnia kropla

Odgarnąłem włosy i podniosłem się z kolan

Wiedząc, że nie mogę liczyć na zmiany

Powstałem i szedłem jakbym był pijany.


Nic się nie stało – powtarzałem sobie

(Ten sam napis karzę wyryć na mym grobie)

momentami w to wierzę, lecz ciągle nie jestem

dokładnie taki sam, jaki byłem przedtem.


Życie płynie dalej, jak wszystko na tym świecie

Raz szybciej, raz wolniej, ale wciąż do przodu

Czas rany wyleczy, lecz daleko jeszcze

Na razie chcę się pozbyć uczucia zawodu.


0 komentarze:

O mnie


Student.

Kontakt ze mną pod adresem mailowym/tlenowym: bartosz-m@o2.pl bądź przez gg: 2651193.